Odzyskanie suwerenności państwowej było możliwe dzięki przechowaniu, a nie odrzuceniu tożsamości narodowej i nadziei.
Kolejna, 95. rocznica odzyskania niepodległości przez Polaków i wraca problem z ustaleniem tego, co, jak i dlaczego chcemy wspólnie z tej okazji świętować. Odzyskanie własnego, suwerennego państwa po 123 latach podziału (parcelacji?) obywateli Rzeczypospolitej między trzy odrębne imperialne organizmy państwowe – to bezdyskusyjny powód do świętowania historycznego sukcesu. Po latach konspiracji, walk i powstań, mimo wielu niepowodzeń i represji, pełna determinacji praca na rzecz ojczyzny i wiara w odbudowanie polskiej państwowości przyniosły owoce. Zdawałoby się, że to nic trudnego znaleźć formułę obchodów i odpowiednie słowa łączące (a nie dzielące!) oficjalne uroczystości z licznymi imprezami organizowanymi przez stowarzyszenia, samorządy, kluby, koła, partie i ruchy polityczne oraz wszystkie możliwe, obywatelskie środowiska, które chcą świętować „po swojemu”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Fedyszak-Radziejowska