Czy Kościół będzie mógł decydować, na co przeznaczyć pieniądze z odpisu podatkowego? Strona rządowa nie chce na to pozwolić. To jeden z problemów, które jeszcze pozostały do rozstrzygnięcia przy okazji likwidacji Funduszu Kościelnego.
Wbrew temu, co piszą media, wcale nie kwestia określenia wysokości tak zwanej asygnaty, czyli dobrowolnej kwoty, którą będzie można przekazać na Kościół z podatku, była najważniejsza w kolejnej turze rozmów Komisji Konkordatowych. W tej sprawie porozumiano się już 21 lutego br., kiedy obie strony zgodziły się, iż podatnicy będą mieli prawo przeznaczyć na ten cel 0,5 proc. swego podatku. Żadna ze stron nie odeszła potem od tamtych ustaleń. Pojawiły się wreszcie ramy czasowe, określające możliwy finał rozmów. Strona rządowa zadeklarowała, że nowe prawo może obowiązywać od stycznia 2015 roku. To zaś oznacza, że proces negocjacji powinien zakończyć się do kwietnia 2014 roku. Wówczas uzgodniona ustawa mogłaby zostać przekazana do parlamentu. Najważniejszym rezultatem ostatnich rozmów jest jednoznaczna deklaracja rządu, że projekt nowych rozwiązań prawnych musi być poprzedzony umową z Kościołem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski