– Nie pozwólmy, by Cmentarz Powstańców Warszawy był nekropolią bezimiennych osób – apeluje Wanda Traczyk-Stawska ps. „Pączek”, żołnierz Szarych Szeregów.
Gdy wybuchła wojna, miała 12 lat. W powstaniu walczyła z bronią w ręku jako strzelec i łączniczka u boku gen. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcy Okręgu Warszawskiego AK. To on kazał jej odnaleźć dwunastu poległych towarzyszy broni. Ich ciała trafiły razem z ponad 100 tysiącami innych do wspólnych mogił, które utworzyły po wojnie cmentarz Powstańców Warszawy przy ul. Wolskiej 174/176.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Tomasz Gołąb