W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. J 2,14
Dlaczego Jezus wyrzuca przekupniów ze świątyni? Odpowiedź wydaje się dość oczywista – świątynia to nie targowisko, o czym mówi sam Jezus. Często jednak z tego wyciąga się daleko idące wnioski, że pieniądz i świątynia to sprawy zupełnie nie do pogodzenia. Wówczas trzeba sobie przypomnieć fragment Ewangelii o tzw. wdowim groszu, gdy Jezus pochwalił wdowę, że najwięcej dała do skarbony. Tak więc to nie obecność pieniądza czy ofiara pieniężna są przyczyną gniewu Jezusa, ale załatwianie w świątyni własnych interesów. Ludzie, których Jezus wyrzucił, zarabiali dla siebie, dla własnego zysku. Bóg nie miał tu nic do gadania, spełniał tylko rolę reklamy przyciągającej potencjalnych klientów. Również dziś ofiara w kościele jest czymś dobrym i pożądanym, a jedynie wykorzystywanie kościoła jako reklamy dla osobistego zysku jest złe. Pamiętajmy o tym zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo media chcą oskarżyć Kościół o zajmowanie się pieniędzmi i tak bardzo chcą nas od dawania ofiary odciągnąć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny