Raz dziennie, albo ile dusza zapragnie – takie są zalecenia dotyczące stosowania niezwykłego leku opatentowanego przez kleryków Seminarium Duchownego, a w rzeczywistości znanego od dawna.
Potrzeba jest matką wynalazków – mówi rektor Gdańskiego Seminarium Duchownego ks. prof. Grzegorz Szamocki. – Wszystko zaczęło się dwa lata temu, podczas Dni Młodzieży organizowanych przez nasze seminarium. Na zakończenie tego wydarzenia co roku ofiarujemy jego uczestnikom jakąś drobną pamiątkę. Wtedy postanowiliśmy dać młodym ludziom coś, co będzie miało nie tylko formę upominku, ale także pewien wymiar duchowy. Prorektor ksiądz Jan Uchwat uznał, że mógłby to być jakiś rodzaj duchowego leku, czegoś, co pomaga w trudnych chwilach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dariusz Olejniczak