Znana, niemiecka organizacja proaborcyjna, "Pro Familia", promowała legalizację kontaktów seksualnych z dziećmi.
Profesor Franz Walter z Instytutu Badań nad Demokracją ujawnił kolejne dokumenty, z których wynika, „że w latach 80-tych organizacja Pro Familia opowiadała się za zniesieniem paragrafu 176 kodeksu karnego, który nakłada karę za kontakty seksualne między dorosłymi i dziećmi (…) i była ona również bardziej zaangażowana w działalność zwolenników pedofilii, niż dotychczas przypuszczano” – informuje „Die Welt”.
Na łamach wydawanego przez organizację czasopisma "Pro Familia" wielokrotnie w latach 80. i 90. XX wieku pojawiały się teksty nawołujące do zniesienia odpowiedzialności karnej za kontakty seksualne z dziećmi. Nawoływano m. in., "„aby wyraźnie oddzielać wykorzystywanie seksualne dziecka od dobrowolnych kontaktów seksualnych dzieci z osobami dorosłymi (…) gdyż o ile w przypadku molestowania mamy do czynienia z krzywdą zadaną dziecku, o tyle w kontaktach z „prawdziwymi pedofilami” nie ma mowy o jakimkolwiek szkodzeniu”. Socjolog Rüdiger Lautmann ubolewał nad faktem, że dorośli i dzieci muszą ukrywać swoje związku seksualne. Pojawiały się liczne teksty, w których przedstawiano seksualna relację z nieletnim jako normalny rodzaj miłości.
„Pro Familia” odpiera zarzuty skierowane w jej stronę, twierdząc, że „w tekstach, które pojawiały się w magazynie wydawanym przez poradnię rodzinną zajmowane były jedynie stanowiska w ówczesnej debacie w dziedzinie seksuologii (...) prowadzone były dyskursy naukowe” – informuje „Der Spiegel”.
Członkowie organizacji „Pro Familia” od wielu lat aktywnie wspierają aborcję i współpracują ze środowiskami LGBT. "Pro Familia" organizuje także protesty przeciw berlińskim marszom dla życia. Organizacja prowadzi 180 poradni w całych Niemczech i jest finansowana m. in. w publicznych pieniędzy. "Pro Familia" jest mocno związana z lewicową, niemiecka partią polityczną "Zieloni", która z kolei jest mocno uwikłana w skandale pedofilskie w Niemczech.
wt /pch24.pl