„Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu?”
Codziennie jesteśmy bombardowani setkami złych wiadomości. Część z nich jest niestety prawdziwa, część się nie sprawdza. Budzimy się rano z obawą, co przyniesie dzień. Ciągle o coś prosimy Boga. Przestaliśmy zauważać ogrom dobra, który codziennie nas spotyka. Oswoiliśmy się z nim. Jezus spotkał dziesięciu trędowatych i uzdrowił ich. Nie odmówił żadnemu, tylko że dla dziewięciu było to oczywiste. Nie zauważyli cudu. Może myśleli, że im się to należy? A może się tak ucieszyli, że pobiegli realizować swoje plany i nie chcieli tracić czasu na powrót do Jezusa? To wcale nie musi tak być, że rano wstaję zdrowa i mogę pójść do pracy, którą lubię, że codziennie spotykam dobrych ludzi. Co dobrego wydarzyło się w moim życiu, stało się dzięki Bogu i człowiekowi. Wiele jest w nim cudów, bo one zdarzały się nie tylko w czasach Chrystusa. Czasem wracam, żeby podziękować, a czasem biegnę z tymi dziewięcioma, bez poczucia wdzięczności.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Rymarczyk