Classica Nova doczekała się już 16. edycji, choć początki przed laty były bardzo skromne.
Na pomysł powołania festiwalu wpadli trzej panowie: Włodzimierz Grzechnik z Wydziału Kultury gdyńskiego magistratu, znany dyrygent i animator życia muzycznego w Trójmieście, Roman Perucki oraz kompozytor i pedagog Jerzy Partyka – wyjaśnia Krzysztof Dąbrowski, dyrektor festiwalu. – Początkowo zdarzało się tak, że w występy było zaangażowanych więcej osób, niż było słuchaczy na widowni. Ale dość szybko zaczęło się to zmieniać i po kilku latach niekiedy na jeden koncert przychodziło ponad tysiąc osób publiczności. Oznacza to, że idea festiwalu jest nośna i jest autentyczne zapotrzebowanie na tego typu muzykę. Z czasem musieliśmy wyjść z festiwalem poza mury niektórych kościołów, bo były po prostu za małe – wspomina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dariusz Olejniczak