– Mimo że Fontanna Neptuna jest symbolem miasta, mieszkańcy Gdańska niewiele o niej wiedzą – mówi Wacław Rasnowski, konserwator rzeźby i malarstwa.
Opiekował się Neptunem ponad 30 lat. „Neptuś”, kumpel, dwumetrowy chłop – tak mówi o słynnym zabytku. W 2007 r. pan Wacław poważnie zachorował i przeszedł na emeryturę. Przez lata gromadził dokumentację dotyczącą fontanny i dzisiaj chętnie dzieli się swoją wiedzą. – Myślę o moich następcach. Robię to dla dobra Neptuna – podkreśla.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz