Ponad tonę ziemniaków upieczono w gigantycznym ognisku dla gości przybyłych na święto ku czci św. Tekli. Było to także miejscowe dziękczynienie za ziemniaczane zbiory, z których słynie okolica.
Odradzanie zapomnianej tradycji rozpoczęło się kilka lat temu za sprawą ówczesnego proboszcza ks. Henryka Krawczyka, którego marzeniem było przywrócenie kultu św. Tekli. Słynęła z niego niegdyś parafia Raków, a szczególnie wioska Dębno. Obok figury świętej, która stoi na rynku miejscowości, rozpoczęto organizację jesiennego pikniku, w którym rolnicy dziękują za ziemniaczane plony i czczą swoją patronkę. Za motto imprezy posłużyło przysłowie: „W dzień świętej Tekli ziemniaki będziem piekli”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Lis