Miecz, niewola, złupienie, publiczne pośmiewisko. Po co kusić się o inny komentarz skandalu pedofilii?
25.09.2013 09:23 GOSC.PL
Szukałem biblijnego komentarza do afer pedofilskich, o które oskarżeni są polscy kapłani na Dominikanie, które (zakładam, że nie są zwykłym pomówieniem) słusznie wstrząsnęły opinią publiczną. Nie musiałem długo wertować Biblii. Zerknąłem na dzisiejsze czytanie:
„Ja Ezdrasz w czasie ofiary wieczornej podniosłem się z upokorzenia mojego i w rozdartej szacie i płaszczu upadłem na kolana, wyciągnąłem ręce moje do Pana Boga i rzekłem: „Boże mój! Bardzo się wstydzę, Boże mój, podnieść twarz do Ciebie, albowiem przestępstwa nasze wzrosły powyżej głowy, a wina nasza sięga aż do nieba. Od dni ojców naszych aż po dziś dzień ciąży na nas wielka wina. My, królowie nasi, kapłani nasi, zostaliśmy wydani za nasze przestępstwa pod władzę królów krain tych pod miecz, w niewolę, na złupienie i na publiczne pośmiewisko, jak to się dziś zdarza”.
Miecz, niewola, złupienie, publiczne pośmiewisko. Konsekwencje grzechu. Po co kusić się o inny, mocniejszy komentarz? Słowo jest ostre jak miecz obosieczny.
I druga sprawa: często, gdy w mej głowie rodzą się gotowe osądy (pełne warczących wyrazów), przypominam sobie cytat z listu św. Judy: „Gdy zaś archanioł Michał tocząc rozprawę z diabłem spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: Pan niech cię skarci!”. To taki biblijny hamulec. Skoro nawet sam archanioł nie odważył się sądzić demona i powiedział: „Pan niech cię skarci”?
On jest sędzią. Co wcale nie oznacza (tu budzi się we mnie absolwent wydziału prawa), że powinno się unikać dociekania prawdy i wynikających z niej prawnych konsekwencji. „Do Mnie należy pomsta i Ja odpłacę”, „Sam Pan będzie sądził lud swój” – podkreśla autor Listu do Hebrajczyków przypominając już w następnym zdaniu: „Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego”.
Jakże dosadnie w kontekście ostatnich materiałów prasowych brzmią słowa samego Jezusa: „Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu na szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych”.
Marcin Jakimowicz