Orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.
„Migranci i uchodźcy ku lepszemu światu”. Taki tytuł nosi zaprezentowane dziś w Watykanie papieskie orędzie na przyszłoroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. W swoim pierwszym przesłaniu na ten dzień, który Kościół katolicki obchodzić już będzie po raz setny z kolei, Ojciec Święty nawiązuje do nauczania swych poprzedników na Stolicy Piotrowej. Podejmuje stwierdzenie Benedykta XVI, że rosnące zjawisko przemieszczania się ludności jawi się obecnie jako „znak czasów”.
„Z chrześcijańskiego punktu widzenia również w zjawiskach migracyjnych występuje napięcie między pięknem stworzenia, naznaczonego przez łaskę i odkupienie, a tajemnicą grzechu – pisze Franciszek. – Z solidarnością i gościnnością, gestami braterstwa i zrozumienia kontrastują odrzucenie, dyskryminacja, handel połączony z wyzyskiem, bólem i śmiercią. Niepokój budzą przede wszystkim sytuacje, w których migracja jest nie tylko przymusowa, ale wręcz urzeczywistniana poprzez różne formy handlu ludźmi i ich zniewalania”. Jednak migranci i uchodźcy z ufnością i nadzieją pragną lepszej przyszłości dla siebie i bliskich.
„Co oznacza tworzenie «lepszego świata»?” – pyta Papież. Wyjaśnia, że trzeba dążyć do autentycznego, integralnego rozwoju, zabiegać o godne warunki życia dla wszystkich, o zaspokajanie we właściwy sposób potrzeb ludzi i ich rodzin, o poszanowanie świata stworzonego przez Boga. „Świat może stać się lepszy tylko wtedy, gdy uwagę skupi się głównie na osobie, gdy promocja osoby jest integralna, obejmuje wszystkie jej wymiary, wraz z wymiarem duchowym; gdy nie zaniedbuje się nikogo, również ubogich, chorych, więźniów, potrzebujących i przybyszów; gdy potrafi się przejść od kultury odrzucania do kultury spotkania i gościnności”.
Ojciec Święty zauważa, że wstrząsająca jest liczba ludzi, którzy emigrują z jednego kontynentu na drugi czy „przemieszczają się wewnątrz własnych krajów bądź regionów geograficznych. Dzisiejsze ruchy migracyjne stanowią największe w całych dziejach zjawisko przemieszczania się osób, jeśli nie ludów. Uciekając od nędzy bądź prześladowań, w poszukiwaniu lepszych perspektyw lub by ratować życie, miliony ludzi wyruszają w podróż jako migranci z nadzieją, że spełnią się ich oczekiwania. Tymczasem często spotykają się z nieufnością, zamknięciem i odrzuceniem”. Nieraz wręcz rani się ich ludzką godność.
W orędziu na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy Franciszek wskazuje, że współpraca na rzecz lepszego świata wymaga wzajemnej pomocy różnych krajów. Podkreśla, że każdy kraj powinien starać się „stworzyć lepsze warunki ekonomiczne i socjalne u siebie, tak aby emigracja nie była jedynym rozwiązaniem dla szukających pokoju, sprawiedliwości, bezpieczeństwa i pełnego poszanowania godności ludzkiej”. Ponadto Ojciec Święty uwydatnia konieczność przezwyciężenia uprzedzeń względem migrantów, których przybycie budzi często w lokalnych społecznościach podejrzenia i wrogość. Trzeba tu przejścia „od postawy obronnej, nacechowanej lękiem, brakiem zainteresowania i tendencją do marginalizacji do postawy opartej na «kulturze spotkania», jedynej, która potrafi budować świat bardziej sprawiedliwy i braterski, lepszy świat”. Ważną rolę w tej zmianie mogą spełnić media.
„Każda istota ludzka jest dzieckiem Boga! – przypomina Papież. – Odciśnięty jest w niej wizerunek Chrystusa! Chodzi zatem o to, byśmy dostrzegli jako pierwsi i pomagali innym widzieć w migrancie i uchodźcy nie tylko problem, z którym trzeba się zmierzyć, ale brata i siostrę, których należy przyjąć, szanować i kochać. Są oni okazją, którą daje nam Opatrzność, byśmy wnosili wkład w budowanie sprawiedliwszego społeczeństwa i bardziej otwartej wspólnoty chrześcijańskiej, w zgodzie z Ewangelią” – podkreśla Franciszek w orędziu na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy.