Minister edukacji nie może ustalać zasad matury

Przepisy ustawy o systemie oświaty upoważniające ministra edukacji do wydania rozporządzenia, w którym określone są m.in. zasady przeprowadzania w szkołach egzaminów zewnętrznych, w tym matury, są sprzeczne z konstytucją - uznał we wtorek Trybunał Konstytucyjny.

Chodzi o artykuł 22 ust. 2 pkt 4 ustawy o systemie oświaty. Na jego podstawie wydane zostało rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych.

Trybunał dał 18 miesięcy na zmianę zakwestionowanych przepisów. Po tym czasie rozporządzenie ws. oceniania wydane na mocy przepisów uznanych za niekonstytucyjne, przestanie obowiązywać.

Jak zaznaczył sędzia sprawozdawca Mirosław Granat, uchylenie sprzecznego z konstytucją upoważnienia do wydania rozporządzenia nie daje przesłanki do wznawiania postępowań w stosunku do rozstrzygnięć zapadłych na podstawie tego rozporządzenia.

Trybunał badał sprawę na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich Ireny Lipowicz. Według RPO upoważnienie ustawowe do wydania tego rozporządzenia m.in. nie zawiera szczegółowych wytycznych, zakres regulacji przekazanej do określenia w rozporządzeniu jest bardzo szeroki, brak też w ustawie definicji pojęć użytych w tym upoważnieniu. Dlatego w opinii Lipowicz może dojść do sprzeczności z artykułem 92 ust 1. konstytucji, którym określono, że rozporządzenia są wydawane na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania.

Zdanie RPO podzielił Trybunał. Jak poinformował sędzia Granat, rozporządzenie wydane na podstawie upoważnienia uznanego we wtorek przez Trybunał za niekonstytucyjne od 2000 r. zmieniano 29 razy. "Możliwość arbitralnego zmieniania przepisów rozporządzeniowych (...) powoduje, że system oświaty przestaje być stabilny, a brak tej stabilności godzi w konstytucyjne prawo do nauki" - powiedział.

« 1 »