Przez trzy dni Nisko było sandomierskim Rio.
Rzesze, które przybyły na Dni Młodych, rozlokowane były w pięciu kościołach stacyjnych, w trzech niżańskich parafiach: św. Józefa, św. Jana Chrzciciela, Matki Bożej Fatimskiej oraz w parafiach w Racławicach i Nowosielcu, gdzie gościnnie przyjęli ich mieszkańcy. – Każdego roku wracamy na Dni Młodych z radością, bo jest to niezwykłe spotkanie, podczas którego nie tylko możemy wspólnie modlić się i bawić, ale też dzielić się tym, co nas cieszy i martwi. To czas nabrania duchowych sił i poznania, jak wielka jest siła wiary w naszych sercach – mówiła Sandra Mika z Jarocina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Lis