takie akty zdarzają się na całym świecie, także na Lubelszczyźnie. Boli to ludzi prawego sumienia, nie tylko Żydów. Naszym obowiązkiem jest głośno przypominać nauczanie papieży.
W Roku Wiary na nowo sięgamy po dokumenty soborowe, gdyż one wytyczyły szlak refleksji Kościoła. W kontekście religijnego dialogu szczególne znaczenie ma deklaracja „Nostra aetate”. Dokument ten określa m.in. relację Kościoła do judaizmu. – Oczyszcza chrześcijańską pamięć oraz wydobywa istotę więzi chrześcijaństwa z judaizmem, zakorzenionej w historii naszego zbawienia. Chrystus przez krzyż pojednał Żydów i wszystkie narody, czyniąc je jednością w sobie. Żydzi nadal są bardzo drodzy Bogu, który nie odwołuje swojej miłości. Wydaje się, że myśl soborowa nie przeniknęła wystarczająco umysłów i serc chrześcijan. Potrzebujemy zrozumienia tej prawdy, że wyrastamy ze wspólnego przymierza – mówi biskup Cisło. Pozostają jednak różne uprzedzenia po obu stronach. Mają one wielorakie źródła. – Uprzedzenia chrześcijan biorą się z faktu odrzucenia Chrystusa przez Izraelitów. Trzeba jednak pamiętać, że część Żydów przyjęła Go. To z nich rodził się pierwszy Kościół. Z nich także pochodzi Chrystus według ciała. Natomiast uprzedzenia Żydów rodzą się z poczucia zagrożenia dla jedności i tożsamości narodu. Kiedy niedawno odmawiano obywatelstwa izraelskiego księdzu narodowości żydowskiej, minister kultury stwierdził, że ci, którzy przyjmują chrześcijaństwo, zagrażają tożsamości Izraela. Tym bardziej potrzebny jest w tych kwestiach dialog. Wymaga on wzajemnego słuchania i zaufania, bez pomijania kwestii trudnych, w celu budowania wspólnoty wartości. W polskich dziejach Żydzi odegrali twórczą rolę. Mogli się tu odnaleźć dzięki otwarciu i gościnności w czasach, gdy inne kraje ich wypędzały.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Pastwa