– Podobnie jak sportowiec trenuje, bo dba o formę fizyczną, tak samo chrześcijanin musi dbać o swoją kondycję duchową – zauważa Jacek Majewski.
Czy można połączyć modlitwę, formację, grę w piłkę nożną i oglądanie meczów? Zdecydowanie tak. Pomysł spotkań dla mężczyzn jest prosty. Raz na miesiąc jest Msza św., a potem spotkanie formacyjne, podczas którego są modlitwa, nauczanie i dzielenie się. – Obecnie rozważamy Litanię do św. Józefa. Na każdym spotkaniu kolejna osoba omawia jedno wezwanie – wyjaśnia opiekun grupy, ks. Robert Patro. – Działanie tej wspólnoty nie kończy się tylko na spotkaniach modlitewno-formacyjnych. Często razem chodzimy pograć w piłkę nożną, squasha, kręgle czy popływać na basen – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.