W historii Kościoła nie brakowało „niepokornych” mężów Bożych, gwałtowników dla królestwa Bożego. Niepokornych przede wszystkim wobec własnych słabości i grzechów, w tym grzechu pychy.
Pani Wiśniewska, działająca w „Wyborczej” na odcinku kościelnym, stwierdziła – nawiązując do ks. Tischnera – że Kościół schorowanej wyobraźni nie lubi rozumu. Trudno się z tak zgrabnym sformułowaniem nie zgodzić. Problem polega na tym, gdzie „Wyborcza” dostrzega schorowaną wyobraźnię, a gdzie rozum. Jak się łatwo domyślić, Wiśniewska ujrzała światło rozumu w kilku promowanych przez jej gazetę księżach, których nazywa „niepokornymi”, a którzy – jej zdaniem – są największym skarbem Kościoła, bo zmuszają go do refleksji. Ksiądz, który w mediach oszczerczo sugeruje, że jego biskup go molestował, a po kilku dniach wyjaśnia, że molestowanie miało polegać na zapytaniu, czy jest obrzezany, w pewnym sensie daje do myślenia…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ