Dlaczego wymarły mamuty?

Nie zniknęły przez bezwzględnych łowców jak wcześniej sądzono.

Mamuty są niemal symbolem epoki zlodowacenia. W powszechnej świadomości funkcjonuje wyobrażenie mamuta jako olbrzymiego, włochatego zwierzęcia z rodziny słoniowatych, który został przed paru tysiącami lat wytępiony przez ludzi. W tym obrazku jednak prawda miesza się z legendą.

Po pierwsze nie wszystkie mamuty były ogromne, a nawet nie wszystkie były włochate. Klasyczne wyobrażenie mamuta odnosi się do mamuta włochatego (Mammuthus primigenius). Był to jedyny gatunek mamuta porośnięty gęstą sierścią. Osiągał też spore rozmiary. Zwierzę było nieco większe od słonia indyjskiego. Miało 2,75 do 3,4 m wysokości i 4 do 6 ton masy. Ze względu na te cechy, mamut włochaty był jednym z ulubionych celów polowań człowieka żyjącego w epoce lodowcowej. Dowodem na to są liczne zachowane malowidła naskalne, jak choćby te w jaskiniach w Rouffignac we Francji. Mamuty zapewniały ludziom nie tylko pożywienie, ale także materiały do produkcji ciepłych okryć, sprzętów domowych, narzędzi i ozdób. Niekiedy ogromne kości były wykorzystywane jako konstrukcje do budowy domostw.

Jednak oprócz Mammuthus primigenius istniało wiele innych gatunków mamutów, z których żadne nie były pokryte futrem, a niektóre nie przewyższały wzrostem człowieka.

Drugi mit o mamutach to obarczenie ludzi winą za wyginięcie gatunku. Przez lata uważano, że to łowcy z gatunku Homo sapiens wytępili mamuty. Jednak ta teza została ostatnio podważona przez zespół szwedzkich i brytyjskich naukowców. Badacze pod kierunkiem dra Love Dalena ze szwedzkiego Muzeum Historii Naturalnej pobrali próbki DNA ze szczątków ponad 300 mamutów i poddali je szczegółowej analizie. Dzięki temu dowiedzieli się wiele na temat migracji i różnicowania się mamutów. Okazało się, że po raz pierwszy wyginęły one niemal zupełnie ok. 120 tysięcy lat temu, a zatem w okresie pomiędzy kolejnymi epokami lodowcowymi. Z milionów zostały jedynie tysiące osobników, ale gatunek odrodził się.

Przez wiele lat wspaniałe zwierzęta mnożyły się i wiodło im się całkiem nieźle. Kolejny kryzys przyszedł jakieś 20 tysięcy lat temu (a nie jak sądzono 14 tys.), gdy epoka lodowcowa była w zdecydowanym natarciu i na półkuli północnej było bardzo zimno. Już wcześniej europejskie mamuty zostały wyparte przez osobniki ze Wschodu. Następnie liczebność mamutów zaczęła drastycznie spadać. Zdaniem dr Dalena nie ma na dzień dzisiejszy żadnych podstaw, by uważać, że to człowiek jest winien ich wyginięcia. Najprawdopodobniej legendarnym zwierzętom po prostu zabrakło pożywienia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Teister /polskieradio.pl