Kompleks przemysłowy Kaesong w Korei Płn., przy granicy z Koreą Płd., został w poniedziałek otwarty po pięciu miesiącach przerwy z powodu napięć między tymi dwoma państwami. W poniedziałek setki pracowników z Południa przekroczyło granicę.
Według informacji południowokoreańskie ministerstwa ds. zjednoczenia narodowego do Kaesongu ma przybyć w sumie tego dnia 830 biznesmenów i pracowników z Południa.
"Mam nadzieję, że już nigdy nie dojdzie do zamknięcia" - powiedział jeden z zatrudnionych w Keasongu robotników.
Uruchomiony w 2004 r. dzięki kapitałowi południowokoreańskiemu i będący ważnym źródłem dewiz dla Korei Północnej park przemysłowy Kaesong został zamknięty przez jej władze na początku kwietnia, co było reakcją Pjongjangu na stawiane mu przez wspólnotę międzynarodową zarzuty forsowania zbrojeń nuklearnych.
W parku przemysłowym ponad 53 tys. północnokoreańskich robotników pracowało dla 123 małych i średnich przedsiębiorstw południowokoreańskich. Przy pełnej obsadzie było tam również zatrudnionych 800 Koreańczyków z Południa.
Seul i Pjongjang uzgodniły w sierpniu podjęcie starań o ponowne otwarcie strefy. Strona północnokoreańska zgodziła się też na rozmowy w sprawie wznowienia programu łączenia rodzin, rozdzielonych przed 60 laty przez wojnę koreańską, a także w sprawie wznowienia podróży turystów z Południa w Góry Diamentowe (Kumgang san) na wschodzie Korei Północnej.
Już wcześniej obie Koree uzgodniły przywrócenie połączenia telefonicznego i faksowego, używanego do koordynowania ruchu osobowego do parku przemysłowego Kaesong.