Na różnego rodzaju dzieła dobroczynne Watykan przeznaczył w ubiegłym roku 275 mln euro. To kwota wyższa niż budżet na funkcjonowanie Państwa Watykańskiego czy działalność Stolicy Apostolskiej.
Dobro trzeba czynić dobrze – mówi s. Paola Pizzi, kierująca watykańskim ambulatorium dziecięcym św. Marty. Działa ono nieprzerwanie od 1922 r. W ubiegłym roku z długofalowej pomocy skorzystało w nim 750 dzieci i 450 rodzin, głównie emigrantów i uchodźców. Osób, którym udzielana jest doraźna pomoc, nikt tu nie liczy. – W ostatnich miesiącach coraz częściej pomagamy ludziom, którzy schronili się we Włoszech przed wojną w Tunezji, Somalii, Syrii i Egipcie. Wielu przeżyło koszmar ucieczki przez morze – opowiada zakonnica, podkreślając, że wśród podopiecznych mają katolików, prawosławnych, protestantów, muzułmanów, a ostatnio coraz częściej buddystów i hinduistów. – Nie jesteśmy organizacją humanitarną czy filantropijną. Pomagając, głosimy miłość Chrystusa do każdego człowieka – mówi kard. Robert Sarah, stojący na czele watykańskiej dykasterii charytatywnej. Działalność poradni dziecięcej opiera się na pracy wolontariuszy: lekarzy różnych specjalności, psychologów, pielęgniarek, rehabilitantów… Rozdawane potrzebującym lekarstwa są darami watykańskiej apteki, a za mleko, pieluchy, wózki, zabawki i podstawowe jedzenie płaci gubernatorat. To urząd odpowiadający za funkcjonowanie Watykanu jako państwa-miasta. Tuż obok ambulatorium (i Auli Pawła VI, gdzie odbywają się środowe audiencje) leży watykański dom miłosierdzia „Dar Maryi”. Powstał w 1988 r. jako odpowiedź na pragnienie Jana Pawła II i matki Teresy z Kalkuty, by ubodzy Rzymu mogli znaleźć w domu papieża konkretną pomoc. Prowadzą go Misjonarki Miłości. Dysponują 50 łóżkami dla chorych i bezdomnych, codziennie wydają kilkaset darmowych posiłków. Przy kościele św. Anny, będącym jedyną watykańską parafią, działa ośrodek Caritas. Pomagają w nim parafianie, czyli mieszkańcy Watykanu, ale pomoc wykracza poza mury tego najmniejszego państwa świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska