Sojusz chrześcijan i muzułmanów?

Król Jordanii Abdullah II pragnie doprowadzić do sojuszu między chrześcijanami a muzułmanami na Bliskim Wschodzie.

Miałby on pomóc w przezwyciężeniu podsycania konfliktów w regionie, obcych tamtejszemu dziedzictwu kulturowemu. Jordański monarcha poinformował o tym uczestników międzynarodowej konferencji pod hasłem "Wyzwania, przed jakimi stają chrześcijanie arabscy", której obrady zakończyły się 4 września w Ammanie.

Ochrona praw chrześcijan w konfliktach, które wstrząsają Bliskim Wschodem to nie kwestia uprzejmości, lecz obowiązek - powiedział król Abdullah, przypominając zarazem, że chrześcijanie arabscy odgrywają kluczową rolę w budowie społeczeństw tego regionu.

W obradach uczestniczyło ponad 70 przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich Bliskiego Wschodu: patriarchów, biskupów, księży, zakonników i świeckich.

Chrześcijanie i muzułmanie powinni “koordynować wysiłki na rzecz współpracy” oparte na “wspólnym kodeksie postępowania” - stwierdził jordański monarcha. Dodał, że wyobcowanie oraz izolacja zwolenników różnych religii niszczy strukturę społeczną i w tym kontekście zapewnił, że nie wstydzi się żadnych wysiłków zmierzających do ochrony tożsamości arabskich chrześcijan.

Arabscy chrześcijanie, bardziej niż ktokolwiek inny, rozumieją islam i jego prawdziwe wartości - podkreślił monarcha. Dlatego – dodał – mogą dawać odpór szeroko rozpowszechnionym uprzedzeniom tych wszystkich, którzy “nie znają prawdziwej istoty wiary islamskiej”. Abdullah II zapewnił, że islam opowiada się za tolerancją i umiarkowaniem, odrzuca ekstremizm oraz izolację. Współpraca chrześcijan i muzułmanów mogłaby realizować się m.in. we wspólnej ochronie pluralistycznej struktury „świętego miasta Jerozolimy”.

O spotkaniu w Ammanie król Abdullah II informował papieża Franciszka podczas spotkania 29 sierpnia w Watykanie. Zdaniem obserwatorów wyjątkowość jego inicjatywy polega na tym, że spotkanie zorganizował monarcha pochodzący z rodziny proroka Mahometa.

Patronem konferencji w Ammanie był książę Ghazi ben Muhammad, królewski doradca w sprawach kultury i religii. „Bliski Wschód jest kolebką chrześcijaństwa, jednak ostatnie wydarzenia spowodowały, że wspólnoty chrześcijańskie w regionie są zmuszone do konfrontacji z wielkimi wyzwaniami” - napisał książę, prezentując konferencję. Dlatego – dodał – jej uczestnicy szukali rozwiązań, które przyczynią się do „większego bezpieczeństwa chrześcijan Orientu”, którzy stanowią „nieodłączną i istotną część bliskowschodniej mozaiki”.

Podczas konferencji omawiano sytuację w Egipcie, Syrii, Iraku, Jordanii oraz w Palestynie. Dyskutowano również nad perspektywami na przyszłość dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie w kontekście trudnych niekiedy sytuacji w poszczególnych krajach, gdzie „konflikty, porwania, zamachy i naruszanie wolności religijnej prowadzą często do tego, że zwłaszcza młodzi chrześcijanie opuszczają swoje strony rodzinne i emigrują do krajów zachodnich”.

W spotkaniu w Ammanie uczestniczył też przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego kard. Jean-Louis Tauran oraz emerytowany arcybiskup Waszyngtonu kard. Theodore Edgar McCarrick.

« 1 »