„Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski przybytek obciąża lotny umysł”.
W ubiegłym roku robiliśmy generalny remont kuchni. Szacowaliśmy, że jeśli pojawią się niespodziewane problemy, to prace przeciągną się do kilku tygodni. Remont trwał… trzy miesiące. Mało tego – bez Bożej pomocy nie skończylibyśmy kuchni wcale. O tym zdarza nam się zapominać. Planując cokolwiek, bierzemy pod uwagę wiele czynników: wydarzenia zapisane w kalendarzu, prognozę pogody, stan budżetu, opinie znajomych… A zdanie Najwyższego? Czy pytamy Go, jak On widzi nasz czas wolny? Im więcej mamy ziemskiego przybytku, tym skrupulatniej planujemy. Plan dnia, pracy rocznej, biznesplan… a potem dziwi nas, że plany znowu „wzięły w łeb”. Bywa, że wiele pomysłów upada już na etapie planowania, „bo to się nie może udać”, „bo zabraknie nam czasu”, „bo nie mamy pieniędzy”. Tak też często człowiek myśli, a... Pan Bóg kryśli. Naszym planom, myślom i przewidywaniom potrzeba więcej śmiałości, ale też i więcej pokory wobec planów Pana Boga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Magdalena i Piotr Lebkowie