Inny był plan tego numeru „Gościa”. Trzeba go było w pośpiechu zmienić, bo odeszła do Pana śp. Antonina Małysiak.
Niewiasta filigranowej postury, ale ogromnej wiary. Właśnie wiara pozwoliła niemajętnej sierocie zgromadzić takie bogactwo ducha, że mogła nim obdarowywać tłumy. Tak też tłumnie ze łzami w oczach przyszli do kościoła Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu pożegnać ukochaną Panią Katechetkę jej uczniowie. Ks. dr Marek Studenski w homilii mówił: – Powinniśmy zapamiętać słowa śp. Antoniny Małysiak: „Człowiek, który pozwoli prowadzić się Bogu, otrzymuje wszystko”. Niech to będzie jej ostatnia lekcja dla nas… O niezwykłym życiu: trudnym, ale przeżytym w wielkim zaufaniu Bożej Opatrzności, piszemy na ss. IV–VI i na: bielsko.gosc.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Alina Świeży-Sobel