Dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy. 1Tes 5,2
Można przespać całe życie. I obudzić się nagle przerażonym przez złodzieja, który wkradnie się w naszej ostatniej na tym świecie godzinie. Dzień Pański, godzina śmierci. Najczęściej drżymy na ich myśl. A przecież dziećmi światłości, dziećmi dnia nie znającego zachodu, jesteśmy. Jeśli rozumiemy choć trochę, co to znaczy, jak zostaliśmy obdarowani w Jezusie, jak pierwsi chrześcijanie z gorącym pragnieniem, z tęsknotą i radością będziemy czekać na przyjście Pana. Będzie On dla nas upragnionym, oczekiwanym „złodziejem”, który przyjdzie po skarb, po drogocenną perłę, którą dla Niego jesteśmy i za którą oddał swe życie. Z radością otworzymy Mu drzwi i damy się porwać. Damy się zaprowadzić do królestwa życia, do domu Ojca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
s. Joanna Hertling