Kto stoi za śmiercią Aldo Moro? Sprawa zamordowania pięciokrotnego premiera Włoch ponownie ujrzy światło dzienne. Są nowe okoliczności i nowi podejrzani, w tym były szef Komisji Europejskiej. Jednocześnie trwa proces beatyfikacyjny włoskiego polityka.
Mimo że minęło 35 lat od wydarzeń, które wstrząsnęły opinią społeczną Włoch, trzeba wyjaśnić sprawę Moro do końca. Są nowe okoliczności, zrobimy wszystko, by dojść do prawdy. Należy się ona Włochom, samemu Aldo Moro i jego rodzinie – tłumaczą w rozmowie z „La Stampą” Giuseppe Fiorini i Gero Grassi, deputowani Partii Demokratycznej. Poparła ich większość włoskich parlamentarzystów. – Przypadek Moro jest nadal pełen tajemnic – podkreślają politycy.
Jedną z nich jest postać włoskiego polityka Romano Prodiego. To były szef Komisji Europejskiej wskazał miejsce pobytu zwłok zamordowanego Moro. Prodi będzie więc przesłuchiwany. Komisja śledcza dla ponownego rozpatrzenia sprawy Aldo Moro ma powstać w najbliższych tygodniach. Jej zadaniem będzie wyjaśnienie, czemu państwo zaniechało sprawy Moro, podczas gdy mogło i powinno zrobić wszystko, by uwolnić go z rąk Czerwonych Brygad.
Czemu morderstwo sprzed 35 lat tak żywo do dziś interesuje Włochów? Kim był Aldo Moro, skoro obecnie jesteśmy świadkami jego procesu beatyfikacyjnego?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Bątkiewicz-Brożek