Władze Krakowa i województwa małopolskiego oraz przedstawiciele rządu zapewniają o wspólnej współpracy i dołożeniu wszelkich starań, aby dobrze przygotować organizację tego wydarzenia. Wkrótce powołany zostanie wspólny ze stroną kościelną komitet organizacyjny.
Z całą pewnością nie zostawimy Krakowa i Małopolski samych z tak wielkimi wyzwaniami, jakimi będą organizacja Światowych Dni Młodzieży i ewentualnej olimpiady zimowej" – mówił w piątek premier Donald Tusk podczas wizyty w Małopolsce. „To, co będzie niezbędne, aby Światowe Dni Młodzieży odbyły się i żeby były bezpieczne, i żebyśmy mogli być dumni jako Polacy z ich przeprowadzenia, to wszystko wspólnie z samorządami rząd zapewni” - zadeklarował premier.
Poinformował także, że rozmawiał z marszałkiem województwa małopolskiego Markiem Sową o współpracy między samorządem a rządem w związku z organizacją Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. a także o potrzebie utworzenia specjalnego zespołu i wsparcia rządowego.
„Nie muszę nikomu tłumaczyć, ile nadziei wszyscy wiążemy z Ojcem Świętym, z jego nadzwyczajnie skromnym poglądem na siebie samego, na Kościół" - mówił premier tuż po ogłoszeniu tej decyzji przez papieża Franciszka. Jak dodał, cieszy się, że ta nadzieja, potrzebna szczególnie młodym ludziom, zawita do Krakowa i do Polski.
Także minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, który odpowiada w rządzie za kontakty z Kościołem i związkami wyznaniowymi, zapewnił, że państwo dołoży wszelkich starań, aby pomóc w dobrej organizacji tego wydarzenia.
To wspaniała wiadomość, na którą czekaliśmy od dawna – nie krył radości marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa komentując decyzję o wyborze Krakowa jako miejsca kolejnych Światowych Dni Młodzieży. – Bez wątpienia to ogromne wyzwanie i zaszczyt. Po raz drugi dni młodzieży będą się odbywać w Polsce, a pierwszy raz w Krakowie. To duże wyróżnienie – dodał.
Zdaniem marszałka Kraków poradzi sobie z organizacją spotkania ponieważ miasto ma duże doświadczenie w organizacji podobnych, choć mniejszych, wydarzeń. Pytany o szczegóły organizacyjne marszałek mówił, że w organizację ŚDM zostaną włączone największe miejsca kultu w pobliżu Krakowa.
„Kilkudniowy finał będzie na pewno w Krakowie. Trzeba będzie ocenić ile ludzi może przyjechać wtedy do Krakowa, mówi się, że może to być około 2 mln osób, i wtedy nawet 50-hektarowe Błonia mogą być za małe” - zaznaczył. Marszałek przyznał, że od jakiegoś czasu rozważane są różne miejsca, w których mogłoby się odbyć finałowe spotkanie z młodzieżą. Jednak decydująca w tej sprawie będzie opinia komitetu organizacyjnego.
„To jest tak wielkie wyróżnienie – dla Polski, dla polskiego Kościoła i oczywiście dla samego Krakowa – że trudno określić je jakąkolwiek miarą” – komentował papieską decyzję Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski. „Na świecie jest wiele miejsc, które starają się o ten zaszczyt. My ten zaszczyt zawdzięczamy przede wszystkim bł. Janowi Pawłowi II i wyjątkowej więzi papieża z Krakowem” – dodaje.
Jego zdaniem Światowe Dni Młodzieży to spotkanie młodych chrześcijan z wszystkich niemal zakątków ziemi a to oznacza też spotkanie różnych narodów, kultur i tradycji. Dla takiego spotkania wielokulturowy, gościnny, otwarty na świat Kraków wdaje się być miejscem doskonałym.
„Dla Krakowa to wydarzenie będzie miało ogromną wartość promocyjną, przyjadą tu miliony młodych ludzi, którzy z pewnością zachwycą się naszym miastem, a później staną się jego ambasadorami na całym świecie” – mówi prezydent Majchrowski. „Jestem przekonany, że Kraków doskonale poradzi sobie z organizacją tego przedsięwzięcia. Nasze służby i jednostki wielokrotnie udowadniały, że są odpowiednio przygotowane, czego przykładem mogą być choćby pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II oraz Benedykta XVI. Bez zarzutu przebiega także współpraca ze stroną kościelną, Urzędem Marszałkowskim i Urzędem Wojewódzkim, wspólnie z pewnością podołamy temu organizacyjnemu wyzwaniu” – podkreśla prezydent.
Władze Krakowa i Małopolski zastanawiają się m. in. gdzie powinna odbyć się wieńcząca uroczystość msza św., której przewodniczyć będzie papież Franciszek. „Takim miejscem są Błonia, na które wchodzi około 1,5 mln osób, licząc zgodnie z wymogami bezpieczeństwa - po dwie osoby na metr kwadratowy. Ale jak pielgrzymi się ścisną, wejdzie więcej, choć na pewno nie 3 mln" – mówił Jacek Majchrowski. Gdyby Błonia okazały się za małe brane jest pod uwagę alternatywne miejsce - podkrakowskie lotnisko w Pobiedniku.
W Krakowie jest ok. 30 tys. miejsc noclegowych, wiadomo już, że na czas Światowych Dni Młodzieży krakowska kuria zarezerwowała już wszystkie miejsca w akademikach. Wiele osób schronienie znajdzie w parafiach, które będą w tym czasie organizować noclegi w szkołach, udostępnione zostaną także pola namiotowe, wierni będą także przyjmować pielgrzymów w prywatnych mieszkaniach. Z pewnością pielgrzymi będą mogli mieszkać także w pobliskich gminach.
Uczestnicy ŚDM będą mogli także brać udział w wydarzeniach kulturalnych przygotowanych przez Miasto Kraków. Niewykluczone, że na czas tego wydarzenia wprowadzone zostaną specjalne linie tramwajowe i autobusowe, oraz specjalne bilety.
Miasto Kraków ma nadzieję, że przy okazji ŚDM uda się dokończyć ważne dla miasta inwestycje finansowane głównie z budżetu państwa, m. in. budowę "zakopianki" czy trasy S7.
Autorem idei Światowych Dni Młodzieży zainaugurował był w 1984 r papież Jan Paweł II. Wówczas w Rzymie wręczył młodym krzyż, który miał zostać jednym z głównych symboli ŚDM, znanym jako Krzyż Dni.
Pierwsze Światowe Dni Młodzieży miały charakter diecezjalny, w Rzymie, w 1986 r. Po nich nastąpiły spotkania światowe m.in. w Buenos Aires, Santiago de Compostela, Manili, Paryżu, Toronto, Sydney i Madrycie. W Polsce ŚDM odbyły się raz – w 1991 r. w Częstochowie, wzięło w nich wówczas udział 1,5 mln osób.