Łódź ze 170 osobami zmierzająca w kierunku Australii zatonęła we wtorek wieczorem w pobliżu południowych wybrzeży Indonezji. Ponad 100 osób zdołano uratować, los pozostałych jest nieznany - poinformowały w środę australijskie media.
Do katastrofy doszło podczas szalejącego sztormu. Według News Ltd.,lokalni rybacy uratowali ponad 100 osób, w większości pochodzących z Iranu i Sri Lanki, którzy zamierzali ubiegać się o azyl w Australii. Wyłowili też zwłoki jednej osoby.
Władze australijskie zakomunikowały, że trwa akcja ratunkowa nie podając bliższych szczegółów.
Do kolejnej tego rodzaju tragedii doszło wkrótce po tym jak premier Australii Kevin Rudd oświadczył, że uchodźcy przypływający łodziami, których liczba stale wzrasta, nie będą już mogli osiedlać się w Australii.
Nowa polityka w tej dziedzinie przewiduje, że będą oni odsyłani do Papui Nowej Gwinei, gdzie ich przypadki będą rozpatrywane indywidualnie.
Według Rudda, nowa polityka ma na celu odstraszenie ludzi od podejmowania niebezpiecznej podróży łodzią do Australii. Jednak organizacje broniące praw człowieka i władze Papui Nowej Gwinei potępiły decyzję rządu australijskiego, która - ich zdaniem - umożliwi Australii pozbycie się kłopotliwego problemu imigrantów i zrzucenie go na barki biedniejszego sąsiada.