Ostatni dzwonek ledwo zamilkł, a one same, bez żadnego przymusu znowu wracają do szkoły. Połączenie nauki z zabawą zdaje egzamin.
Godzina 15, rodzice przychodzą po swoje pociechy. Hania obraca tylko głowę, uśmiecha się do swojego taty, po czym wraca do gry z koleżankami, jakby zapominając, że już czas iść do domu. – Córka jest bardzo zadowolona – mówi Krzysztof Czopik, tata Hani.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Wojciech Parfianowicz