Aby w facecie narodził się mężczyzna, musi w nim umrzeć chłopiec.
Nie chcemy spędzić życia przed telewizorem, ale wykorzystać je dobrze, umocnić się w wierze i poczuć się prawdziwym facetem – twierdzą członkowie grupy Przymierze Wojowników z Nysy. Są wśród nich przedsiębiorcy i pracownicy, m.in. budowlaniec, architekt i pośrednik ubezpieczeniowy. Jedni są w małżeństwie niecałe dwa lata, inni prawie dwadzieścia. Mają kilkumiesięczne dzieci i kolejne w drodze albo już nastoletnie, a sami liczą sobie 30–45 lat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karina Grytz-Jurkowska