Wychowawca, który zezwala na przeszkadzanie innym, a do tego przyzwala na hipokryzję, po prostu do zawodu się nie nadaje.
Dawno temu, za czasów PRL, gdy dzieci wyjeżdżały na kolonie, często miały problem z uczestnictwem w niedzielnej Mszy św. Zdarzało się, że „czerwoni” wychowawcy nie pozwalali na pójście do kościoła. Jednak wielu było takich, którzy na przekór systemowi zbierali chętną grupkę dzieci na Mszę św.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska