Tymczasowy premier Egiptu Hazim el-Biblawi powiedział w czwartek, że nie wyklucza udziału w powstającym rządzie przejściowym niektórych członków Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się obalony 3 lipca przez armię prezydent Mohammed Mursi.
"Nie obchodzi mnie przynależność polityczna" - powiedział Biblawi agencji AFP. Jeśli "zostanie zaproponowany ktoś z Partii Wolności i Sprawiedliwości (skrzydło polityczne Bractwa Muzułmańskiego - PAP) i jeśli osoba ta będzie odpowiednia na to stanowisko", jej kandydatura zostanie rozpatrzona - zaznaczył.
Dzień wcześniej Bractwo Muzułmańskie odrzuciło ofertę wejścia do nowego tymczasowego rządu, ponieważ "nie paktuje z autorami puczu". Rzecznik tego islamistycznego ruchu Tarik al-Mursi powiedział w środę, że Bractwo "odrzuca wszystko, co ma źródło w zamachu stanu".
Biblawi, znany ekonomista i były minister finansów, rozpoczął w środę pracę nad tworzeniem nowego gabinetu. Jak powiedział, spodziewa się trudności z uzyskaniem jednomyślnego poparcia Egipcjan dla nowego rządu.
Na początku tygodnia tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur wydał dekret o przeprowadzeniu wyborów parlamentarnych na początku przyszłego roku, najprawdopodobniej w połowie lub w końcu lutego, a po nich nowy parlament ma ogłosić termin wyborów prezydenckich. Wcześniej Egipcjanie mają głosować w referendum nad poprawkami do konstytucji, które opracują specjalne komisje powołane przez Mansura.