Kiedy ich rówieśnicy po zakończeniu zajęć w szkole siadali do komputera albo wychodzili na boisko, oni musieli klarować szmaty i wybijać szklanki...
Stare żeglarskie porzekadło mówi, że statki w portach rdzewieją, a ludzie schodzą na psy. Trafność sentencji potwierdza ks. kapitan Andrzej Jaskuła. – W 1992 r. z okazji 500. rocznicy odkrycia Ameryki brałem udział w ogromnych, międzynarodowych regatach. Przy tej okazji spotkałem wielu młodych ludzi. Widziałem, jak po zejściu na ląd wyładowują w tawernach napięcie i stres wynikające z trudów rejsu. Pomyślałem wtedy, że wychowanie morskie powinno opierać się na wartościach płynących z Ewangelii – opowiada. Po sześciu latach otworzył w Pelplinie Chrześcijańską Szkołę pod Żaglami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Hlebowicz