Nie było telewizyjnych kamer ani błysku fleszy. Bo nie o sławę tutaj chodzi.
Na stronie V piszemy o akcji „Artyści dla bezdomnych”, która była zwieńczeniem trwających przez cały rok spotkań podopiecznych jadłodajni przy ul. Miodowej z ludźmi kultury i mediów. Piszemy o tym, jak bezdomni rozmawiali o piłce nożnej z Przemysławem Babiarzem, podśpiewywali piosenki z Marcinem Styczniem, dostali talerz zupy z rąk Radosława Pazury... U kapucynów na Miodowej ważniejsze od popularności są chochla i talerz pomidorowej, zwyczajna rozmowa i spojrzenie w oczy. Popołudnie spędzone z wielkimi artystami – ludźmi o wielkim sercu i wrażliwości na biedę innych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk