Na Słowacji lewicowy premier Robert Fico chwali się, że jego partia SMER będzie nowoczesną lewicą i łagodzi kary za posiadanie marihuany. Pod hasłem oszczędności chce też zlikwidować święto patronki Słowacji Matki Boskiej Siedmiu Boleści. Taktyka uśmiechów wobec Kościoła wyraźnie się kończy.
Pod koniec maja słowacki parlament, na wniosek rządzącej lewicy i z poparciem libertariańskiej partii SAS, znowelizował ustawę o ściganiu posiadania i handlu środkami odurzającymi. Lewica ma w parlamencie większość, więc sprzeciw wobec zmian prawicy na czele z KDH – Partią Chrześcijańskich Demokratów nie powstrzymał zmian w prawie. Tak samo nie przeszkodzi weto wobec ustawy ze strony wywodzącego się z obozu narodowców prezydenta Ivana Gasparovica. SMER i SAS dysponują w 150-osobowym parlamencie 90 głosami, więc obalą bez trudu prezydenckie weto.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Semka