Niewiele brakuje do zakończenia trwających od 16 lat negocjacji między Stolicą Apostolską a Izraelem.
Zapytany o postępy prac nad porozumieniem w sprawie własności kościelnych, nuncjusz apostolski w tym kraju mówi, że jest co do tego optymistą. „Jestem przekonany, że jeszcze w tym roku powinniśmy wiedzieć, czy to już koniec, czy nie – uważa abp Giuseppe Lazzarotto. – Znaczna część prac jest już za nami. Myślę, że jesteśmy dość blisko zakończenia, ale na wszystko trzeba czasu” – podkreśla w rozmowie z portalem terrasanta.net nuncjusz w Izraelu, będący równocześnie delegatem apostolskim w Jerozolimie i Palestynie.
By zakończyć negocjacje, podkreśla abp Lazzarotto, należy najpierw zdefiniować pewne aspekty konkretne, które dotyczą miejsc i instytucji należących do Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej. Dalej pozostaje kwestia tzw. „ważności terytorialnej”. Poczyniono już ustalenia dotyczące kwestii podatkowych. Watykańsko-izraelskie porozumienie ekonomiczne ma rozróżniać instytucje katolickie zależnie od ich charakteru. I tak np. klasztory, które nie prowadzą działalności zarobkowej, będą traktowane inaczej, niż domy pielgrzyma czy instytucje edukacyjne.
Negocjacje dotykają także kwestii spornych, jak sprawa ewentualnego zwrotu Kościołowi katolickiemu Wieczernika. „Wciąż nad tym pracujemy – mówi papieski dyplomata. – Zostały zaangażowane wszystkie zainteresowane strony: Stolica Apostolska, franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej, władze izraelskie i religijne władze islamskie. Wieczernik jest bowiem traktowany jako Wakf, co w prawie muzułmańskim oznacza zapis na cele religijne. Nie będzie więc mowy o zwrocie własności Wieczernika, ale z realizmem dąży się do formuły o systematycznym i stałym użytkowaniu go jako miejsca kultu” – zaznacza nuncjusz w Izraelu. Zdaniem abp. Lazzarotto pierwszy rok jego posługi na tym stanowisku cechowało pragnienie „rozsiewania za wszelką cenę nadziei i dawania jej wzrostu”.