Łódź finansuje edukację seksualną prowadzoną przez lewicową fundację. Rodzicom się to nie podoba.
W środę do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej trafiło ponad 3 tys. podpisów, zebranych przez Forum Rodziców i Wychowawców „Nie Szkodzić”, przeciwko prowadzeniu w łódzkich gimnazjach i liceach zajęć z edukacji seksualnej. – Pani Prezydent jest otwarta na dalsze rozmowy z nami. Nie chcemy iść na konfrontację z ratuszem, ale jednocześnie chcemy, żeby argumenty rodziców były słyszane - mówi serwisowi Gosc.pl Tomasz Talaga z Forum.
Edukacja seksualna w gimnazjach, finansowana przez miasto, odbywała się już w kończącym się roku szkolnym. Pierwotnie konkurs na prowadzenie zajęć wygrało katolickie Centrum Służby Rodzinie, jednak ratusz unieważnił konkurs pod pretekstem problemów technicznych; nieoficjalnie wiadomo, że przyczyną był katolicki charakter instytucji. Kolejny wygrała Fundacja SPUNK. To bardzo kontrowersyjna instytucja – jej nazwa oznacza angielskie wulgarne określenie spermy. SPUNK współpracuje m.in. ze skrajnie lewicową „Krytyką Polityczną” oraz szerzącą pseudonaukę Nieformalną Grupą Łódź Gender.
W programie proponowanym przez SPUNK znajdą się np. pogadanki na temat „dobrej antykoncepcji”, tożsamości seksualnej i orientacji psychoseksualnej. Młodzież będzie m.in. uczyć się nakładać prezerwatywę na drewnianego penisa. W „materiały naukowe” fundację zaopatrzył producent prezerwatyw, firma Unimil (500 kondomów i dwa drewniane penisy). Trudno oczekiwać, by, mając takiego mecenasa, SPUNK propagował wstrzemięźliwość seksualną. - Widzieliśmy program i jesteśmy przerażeni, bo zwyczajnie deprawuje on młodzież - twierdzi Talaga.
O sprawie wypowiedział się m.in. zastępca dyrektora ds. programowych Centrum Służby Rodzinie Tomasz Bilicki. - Obawiamy się, że koncentrowanie się na środkach antykoncepcyjnych, w tym instruktaż ich stosowania dla dzieci w wieku 13-16 lat, jest przyzwalaniem na współżycie seksualne. Zwracamy także uwagę, iż w większości przypadków współżycie małoletnich jest czynem karalnym. Efekty przypadkowego współżycia możemy często obserwować w Centrum Służby Rodzinie, chociażby w naszym Domu Samotnej Matki – napisał w liście.
- Jeśli Centrum Służby Rodzinie wygrało pierwszy konkurs, to powinno dostać szansę przeprowadzenia zajęć z edukacji seksualnej - komentuje sprawę dla Gosc.pl Łodzianin, poseł John Godson. - Nie znam szczegółów anulowania pierwszego konkursu, jednak mam do Centrum duże zaufanie, jeszcze z czasów, kiedy jako radny Łodzi współpracowałem z tą organizacją. Na pewno większe zaufanie, niż do organizacji współpracującej z producentem prezerwatyw, gdyż istnieje ryzyko, że zajęcia będą wykorzystywane do reklamowania produktów. Obawiam się, że liberalne i agresywne wprowadzanie dzieci w życie seksualne jest niebezpieczne przede wszystkim dla samych dzieci - podsumowuje parlamentarzysta.
Istnieje spore zagrożenie, że konkurs przed zbliżającym się rokiem szkolnym wygra także Fundacja SPUNK. Miasto wyda na seksedukację 36 tys. złotych. Na szczęście, edukacja seksualna finansowana z podatków Łodzian jest dobrowolna, w związku z czym ostatecznie to rodzice zdecydują, czy wysyłać swoje dzieci na tego typu zajęcia.
Stefan Sękowski / Wojciech Teister