Kilkaset podtopionych domów, ogłoszone stany alarmowe w kilku miejscowościach nad Nysą Łużycką, setki tysięcy złotych strat, ludzkie dramaty. Oto bilans gwałtownych ulew, które dwa tygodnie temu przeszły nad diecezją legnicką.
Padające przez wiele dni deszcze spowodowały powodzie w południowo-zachodnich Czechach, niemieckiej Saksonii oraz na Dolnym Śląsku. W Polsce najgorzej było w trójkącie, którego centrum była Bogatynia. W powiecie kamiennogórskim wezbrany kilkudniowymi nawałnicami Bóbr gwałtownie przybrał i z impetem wlewał się do przybrzeżnych domów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Roman Tomczak