Sanktuarium w Przeczycy leży na uboczu głównych dróg, ale to nie przeszkadza pielgrzymom w dotarciu przed tron Matki, której zawierzają swoje sprawy.
Jadąc do Przeczycy od strony Jodłowej, trzeba wjechać na wzniesienie, skąd rozciąga się widok na dolinę Wisłoki. To ziemia Matki Bożej. – Parafianie i sąsiedzi mają wielką cześć do Maryi z Przeczycy. Od dawna mawiają, że Ona „przeczy złu i nieszczęściom” – mówi ks. prał. Marek Marcićkiewicz, kustosz sanktuarium. Pątnicy wstępują do Przeczycy, udając się potem do Jodłowej, Czermnej, Dębowca, Miejsca Piastowego, Dukli, Kobylanki i Żmigrodu. Okoliczni mieszkańcy przychodzą prosić o bezpieczeństwo w domach i dobre plony, ale najwięcej ludzi garnie się do Matki Bożej na wielki odpust, który przypada w okolicach 15 sierpnia. – Jeśli nie ma wtedy 50 spowiedników, to ludzie się nie wyspowiadają – dodaje ks. Marcićkiewicz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Wielgosz