Poseł Artur Bramora zrezygnował z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Ruchu Palikota. Miał dość antyklerykalnych ekscesów klubowych kolegów. Rozważa też wystąpienie z partii.
Bramora deklaruje się jako wierzący katolik, jako jedyny z klubu Ruchu Palikota zakończył przysięgę poselska słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”.
- Nie jestem w stanie funkcjonować w klubie razem z moimi niektórymi kolegami, których zachowania uwłaczają godności posła. Zbyt ciężko pracowałem na swoje nazwisko, by teraz utożsamiano mnie z występami posła Ruchu Palikota przebranego za biskupa w towarzystwie dwóch roznegliżowanych młodych dziewczyn przebranych za zakonnice, którzy w ten sposób protestują w sprawie zakazu handlu w niedzielę – stwierdził, nawiązując do niedawnego „przedstawienia” z Armandem Ryfińskim w roli głównej.
Wcześniej klub Ruchu Palikota opuścił Bartłomiej Bodio.
Oto jedno z wystąpień sejmowych posła Bramory:
Artur Bramora - wystąpienie z 09 maja 2012 r.
videosejmpl
jdud /natemat.pl