Będzie rekord

Impreza rozlała się na zakonne ogrody, a nawet wyszła daleko poza klasztorne mury.

Choć był to trzynasty piknik, wcale nie okazał się pechowy. Przelotne opady deszczu nie odstraszyły mieszkańców Stalowej Woli, wśród których bardzo dużo było rodziców z dziećmi, ponieważ w klasztorze właśnie zakończył się „Marsz dla życia i rodziny”. – Trochę tracę nad wszystkim kontrolę – żartował brat Jerzy Steliga, odpowiedzialny za prawidłowy przebieg pikniku. Program pikniku był bardzo rozbudowany; bowiem oprócz koncertów, zabawnego klauna, w którego wcielił się Bogdan Michalec, były też rozgrywki sportowe z nagrodami (ringo i piłka nożna), wesołe miasteczko dla dzieci, a po rozległym zakonnym parku można się było przejechać bryczką lub konno.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ac