Prezydencki program prorodzinny może być punktem wyjścia do debaty na ten temat, jednak zawarte w nim propozycje nie wystarczą, aby w Polsce wzrosła dzietność.
Prezydent Bronisław Komorowski zaprezentował 27 maja, podczas spotkania z przedstawicielami klubów parlamentarnych, swoją propozycję programu polityki prorodzinnej. We wstępie do opracowania pt. „Dobry klimat dla rodziny” zaapelował do różnych środowisk o ogólnonarodową debatę na temat polityki prorodzinnej. Przedstawiony przez prezydenta program może stać się punktem wyjścia do takiej debaty, jednak niewątpliwie wymaga dalszych prac, gdyż obok rozwiązań pozytywnych, zawiera także propozycje kontrowersyjne, niektóre są ogólnikowe, a przede wszystkim nie dotyka wielu problemów, które mają zasadnicze znaczenie dla wzrostu dzietności w Polsce. Słabością prezydenckich propozycji jest także brak wskazania źródeł ich finansowania, a bez tego można je traktować co najwyżej jako, często słuszne, życzenia. Pomimo tych zastrzeżeń należy docenić inicjatywę prezydenta. Kwestia polityki prorodzinnej ma zasadnicze znaczenie dla przyszłości naszego narodu, dlatego dobrze, że głowa państwa dostrzega ten problem i podejmuje działania, aby go rozwiązać. Im więcej osób i środowisk upominających się o dobro rodzin, tym większa szansa na wprowadzenie rozwiązań prorodzinnych, a prezydent ma taką pozycję, że jego działania mogą być na tym polu skuteczne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński