Nie pamiętam czasów, w których tak intensywnie, jak podczas odbywającego się w diecezji Dziedzińca Pogan, zastanawiałabym się nad tym, ile we mnie jest z człowieka wierzącego, a ile z poganina.
Odkrycie swojej kondycji było zaproszeniem do wewnętrznego dialogu. Więcej o spotkaniach na Dziedzińcu Pogan obok i na s. III. Okazją do zamanifestowania tego, co jest w życiu ważne, były odbywające się w Skierniewicach i Rawie Mazowieckiej Marsze dla Życia i Rodziny. O ich przebiegu, przesłaniu i... okrzykach na ss. IV–V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Napiórkowska