Czwartkowe wieczory Bożego Ciała w wielu miejscach w Polsce zaczynają przekształcać się w koncerty uwielbienia. To nowa tradycja. Pionierem jest rzeszowski zespół Jednego Serca, Jednego Ducha.
Od dziesięciu lat wielotysięczny tłum gromadzi się na osiedlu Baranówka w parku Sybiraków. Spotyka się, by śpiewem wielbić Jezusa. Na mapie Polski ciągle pojawiają się inne uwielbieniowe miejsca. Lublin, Poznań, Opole, a ostatnio Mysłowice. W tym ostatnim mieście w tym roku ponownie główna gwiazda imprezy przyleci zza oceanu. Z Austin w amerykańskim stanie Teksas. Israel Houghton to muzyk, który zgarnął już pięciokrotnie nagrodę Grammy – najbardziej prestiżowy laur w światowym przemyśle muzycznym.
Niemcy to kraj misyjny [rozmowa z kard. Joachimem Meisnerem]
- Nie można porównywać relacji Niemców i Benedykta do relacji Polaków i Jana Pawła II. Jako Niemiec i katolik wstydzę się tego, jak mało Benedykt XVI – ten genialny papież wraz z jego nauczaniem – był tutaj akceptowany i doceniany. Kościół w Niemczech nie dostrzegł, z jakim skarbem z własnej ziemi miał do czynienia – mówi „Gościowi” kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii. Powodów tej sytuacji upatruje w „antykatolickim afekcie” w kraju reformacji, jednak widzi też rzeczy, z których może czerpać i uczyć się także Kościół w Polsce.
Męczennik mafii [Beata Zajączkowska]
Czekałem na was – powiedział ks. Giuseppe (Pino) Puglisi, kiedy zbliżali się do niego mordercy. Zginął od jednego strzału w kark, dokładnie w swoje 56. urodziny. To pierwszy ksiądz zabity przez sycylijską mafię, który zostanie ogłoszony błogosławionym. - Ja tylko głoszę Ewangelię i w ten sposób zmieniam świat, nawet jeśli mi za to przyjdzie drogo zapłacić. Dając ludziom Chrystusa, przywracam im nadzieję – powtarzał do znudzenia. Ta beatyfikacja jest niezwykle ważna nie tylko ze względu na samego ks. Puglisi, ale także ze względu na wsparcie, jakim będzie dla innych księży pracujących na terenach opanowanych przez mafię.
„Wyrodne” matki… [Agata Puścikowska]
Oddanie dziecka do adopcji to w Polsce nadal temat tabu. A matki, które decydują się na tak dramatyczny krok, to w odbiorze części społeczeństwa matki „wyrodne”. Strach przed wykluczeniem, społecznym ostracyzmem popycha je często do decyzji najstraszniejszej… Mimo to rocznie co najmniej 700 Polek (dane Ministerstwa Zdrowia) pozostawia swoje nowo narodzone dzieci w szpitalach położniczych. Następnie część matek świadomie zrzeka się praw rodzicielskich i oddaje dzieci do adopcji. W większości przypadków za dramatem matki, która oddaje swoje nowo narodzone dziecko do adopcji, czai się jej samotność i opuszczenie przez najbliższych.
Skąpani w świetle [Marcin Jakimowicz]
Zaczęło się od siedmiu osób. W 1973 roku grupa przyjaciół ze wspólnoty modlitewnej w Lyonie postanowiła zamieszkać razem. Stworzyli wspólnotę Nowa Droga (Chemin Neuf). Dziś członkowie wspólnoty nucą pod nosem: „Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień”. Przy okazji jubileuszu istnienia wspólnoty Marcin Jakimowicz odwiedza dom wspólnoty w Wesołej i pokazuje kilka historii ludzi, którzy zamieszkali w nim na stałe.