Tlenu! Duszę się!

„Tchnął na nich”. Czasownik „tchnął” nawiązuje do opisu stworzenia: „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą” (Rdz 2,7).

Potrzebujemy tego pocałunku Boga. Bez niego jesteśmy samym prochem. Natomiast bez drugiego tchnienia, pochodzącego od Jezusa, pozostaniemy duchowo samym prochem. Św. Ireneusz pisał, że pełnię człowieczeństwa tworzą: ciało, dusza i Duch Święty. Do nas też odnosi się słowo „tchnął”. Otrzymaliśmy owo „tchnienie” w chrzcie i w bierzmowaniu. Zostaliśmy wtedy natchnieni Duchem Świętym, obdarzeni ekstrażyciem, wezwani do pięknego człowieczeństwa, do wykonywania dzieł Bożych. Pomyślmy dziś o swoim chrzcie i bierzmowaniu. Mało ważne, ile z tego pamiętamy. Istotny jest efekt – w moim sercu wieje wiatr Ducha, płonie Jego ogień. Trzeba tylko uwolnić w sobie tę moc. Wszystko rozbija się o to „tylko”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz