Sanktuarium w Rokitnie. – To cudowne miejsce, moje ukochane. Służę Matce Bożej najlepiej, jak potrafię. A Ona cichutko z miłością na mnie spogląda, gdy krzątam się przy ołtarzu i gdy się modlę. Dobrze mi tu – mówi zakrystianka s. Damiana ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego.
Pielgrzymi, uczestnicy rekolekcji i turyści coraz częściej odwiedzają sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Czasami przenocują, zjedzą obiad, kupią pamiątkę, pospacerują po ogrodach… Nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że o to miejsce dba kilkunastu pracowników. Sami mówią, że ich praca jest służbą dla Maryi i ludzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Witold Lesner