W pysze swojej powiada występny: „Nie pomści; nie ma Boga”: oto jest całe jego myślenie.
Tak! Zemsta, zemsta, zemsta na wroga. Z Bogiem i choćby mimo Boga! – pisał wieszcz Adam Mickiewicz, a dzieci w moich szkolnych czasach uczyły się o tym na lekcjach języka polskiego. Pragnienie zemsty nie jest niczym wyjątkowym, świadczy o tym cała historia powszechna, a także liczne literackie świadectwa ludzkich dylematów i dramatów. Nie powinna więc chęć zemszczenia dziwić. To raczej powstrzymanie się od zemsty odbierane jest jako sprzeczne z ludzką naturą. Czasem dostrzega się w odstąpieniu od zemsty heroizm, czasem widzi się w takim zaniechaniu tylko karygodną słabość. Bywa, że „całe myślenie” drapieżcy sprowadza się do tego, że skoro nie dotknęła go zemsta, to i widać Boga nie ma. Psalm 10 – choć pojawia się w nim słowo zemsta – jest wszak modlitwą o wyzwolenie. A chęć zemsty, a pragnienie wyzwolenia to jednak nie to samo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Łęcki