Dbają o to, by nikt nie zapomniał. O kim? O tych, którzy po II wojnie światowej zostali za wschodnią granicą. Stowarzyszenie Odra-Niemen organizuje dla nich pomoc, pielęgnuje kresowe groby, ale prowadzi również szeroką działalność edukacyjną.
To jest coś, co mnie i mojego męża interesuje od lat – mówi Ilona Gosiewska, prezes zarządu Stowarzyszenia Odra-Niemen. Jej osobista przygoda z Kresami zaczęła się od Białorusi. – Odnalazłam tam wielu fantastycznych ludzi, którzy są moimi przyjaciółmi. Podczas jednego z wyjazdów na jej drodze pojawiła się kpt. Weronika Sebastianowicz, która kieruje Stowarzyszeniem Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi. To spotkanie spowodowało reaktywację Stowarzyszenia Odra-Niemen. – Naszą działalność opieramy na katolickich i rodzinnych wartościach. Dzięki temu uzyskujemy mocne i wiarygodne dla innych fundamenty. To bardzo istotne – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Karol Białkowski