– Narasta wiele mitów na temat egzorcyzmów i egzorcystów. Niestety – także w ramach wspólnoty Kościoła – powiedział ks. Michał Olszewski SCJ, egzorcysta diecezji kieleckiej, który w Krakowie promował swoją książkę "Egzorcyzm. Posługa miłości".
Ks. Olszewski zaznaczył, że na portalach katolickich pojawiają się wypowiedzi duchownych, którzy „krytykują tzw. tropienie zła czy koncentrowanie się na posłudze egzorcysty i utrzymywaniu mitu, że to jest potrzebne”. – Kościół katolicki nie zajmuje się tropieniem Szatana. Kościół ma narzędzia liturgiczne pomagające osobom ochrzczonym, które na swojej drodze weszły w kontakt z siłami zła i są dręczone. Jeśli te osoby szukają pomocy, to odpowiedzią na te poszukiwania jest właśnie egzorcyzm, czyli posługa miłości Kościoła wobec tych ludzi – tłumaczył sercanin.
Ks. Olszewski odniósł się w ten sposób do zarzutów o. Wojciecha Żmudzińskiego SJ, który w tekście „Katolicy szukają diabła” opublikowanym na portalu Deon.pl, krytykował egzorcystów doszukujących się Szatana w książkach dla dzieci, m.in. o Harrym Potterze. – Nasze doświadczenie pokazuje, że to nie jest tropienie zła, tylko przychodzenie z pomocą ludziom, którzy cierpią – wyjaśniał egzorcysta.
Ks. Olszewski uważa, że takie zarzuty prawdopodobnie formułują osoby, które nigdy nie spotkały osoby opętanej, albo nigdy nie uczestniczyły w egzorcyzmach – nawet jeśli jest to ksiądz czy biskup. – Nie zarzucam ignorancji, ale niewiedzę. Ja się nie wypowiadam na temat hydrauliki, bo się na tym nie znam – skwitował egzorcysta.
W rozmowie z KAI kapłan przywołał osobiste doświadczenie z egzorcyzmowania kobiety, która zna na pamięć powieść J.K. Rowling. – Za każdym razem, kiedy duchy zostaną wyrzucone, a ta kobieta sięgnie po książkę czy po film, albo używa całych passusów z zaklęciami czy przekleństwami, to wszystkie duchy wracają. To jest walka z wiatrakami – przekonuje ks. Olszewski.
Kapłan zaznacza równocześnie, że nikt, kto przeczyta powieść nie zostanie od razu opętany. Jego zdaniem, na zupełne zawładnięcie złego ducha nad człowiekiem składa się wiele czynników, ale nawet niepozorne elementy mogą utrudniać skuteczną walkę z Szatanem.
– Trzeba zmienić środek ciężkości w dyskusji nad egzorcyzmami. To jest posługa miłości, a nie demonizowanie rzeczywistości – przekonywał kapłan. Przy okazji ks. Olszewski przypomniał czym jest egzorcyzm. – To piękne nabożeństwo liturgiczne, gdzie obok aktu przebłaganie za grzechy czytana jest Ewangelia, odmawiane są psalmy, wyrzekamy się zła i wyznajemy wiarę. Egzorcysta kieruje błagalną modlitwę do Boga o uwolnienie danej osoby, a później imperatywną, rozkazującą do złego ducha. Nabożeństwo kończy uwielbienie Pana Boga za dar wolności – zakończył egzorcysta.