Pochodzą z "regionu niedaleko Czeczenii"
Władze USA zidentyfikowały w piątek dwóch mężczyzn podejrzanych o poniedziałkowe zamachy w Bostonie. To 19-letni Dżochar Carnajew i jego brat 26-letni Tamerlan Carnajew - podał Reuters, powołując się na przedstawiciela biura bezpieczeństwa narodowego.
Według NBC News bracia, którzy również w piątek rano czasu polskiego zastrzelili policjanta na terenie słynnego Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT), pochodzą z Czeczenii. Ojciec braci pracował w Czeczenii i przyjechał z rodziną do USA w 2002 lub 2003 roku. Tamerlan Carnajew urodził się w Kirgistanie 22 lipca 1993 r.
AP podała, że podejrzani o zamach pochodzą "z regionu Rosji położonego w pobliżu Czeczenii" i mieszkali w USA co najmniej rok. Reuter pisze, że bracia Carnajew mieszkali w USA od kilku lat.
Przedstawiciel biura bezpieczeństwa narodowego, cytowany przez Reutera, powiedział, że starszy brat Tamerlan zginął w piątkowej strzelaninie z policją, a młodszy Dżochar jest wciąż poszukiwany przez policję w Watertown na przedmieściach Bostonu.
Dżochar Carnajew figuruje na liście 45 studentów, którym miasto Cambridge w maju 2011 r. przyznało stypendia po 2,5 tys. dolarów na naukę.
Przedstawiciele amerykańskich sił bezpieczeństwa poinformowali, że skłaniają się ku teorii, iż zamachy bombowe podczas maratonu w Bostonie, w których zginęły trzy osoby, a ponad 170 zostało rannych, były motywowane islamskim ekstremizmem.
Zaledwie cztery dni po tych atakach, w piątek nad ranem czasu polskiego na terenie MIT został zastrzelony policjant. Następnie dwaj uzbrojeni sprawcy, którymi później okazali się bracia Carnajew, ukradli samochód, jego kierowcę wzięli za zakładnika; później go wypuścili. Policja podjęła pościg za uciekającym w kierunku pobliskiego Watertown samochodem. Do akcji skierowano setki funkcjonariuszy. Według świadków doszło do eksplozji; słyszano też strzały.
Szef bostońskiej policji Ed Davis powiedział, że mężczyzna podejrzany o zastrzelenie funkcjonariusza "jest uzbrojony i niebezpieczny", a drugi nie żyje; zmarł w szpitalu po zatrzymaniu.
Policja zwróciła się do mieszkańców Watertown, by zachowali ostrożność i otwierali drzwi tylko legitymującym się policjantom. Gubernator stanu Massachusetts Deval Patrick poradził mieszkańcom całego Bostonu, by pozostali w domach, dopóki sprawca nie zostanie ujęty przez policję.
Obaj mężczyźni byli na zdjęciach opublikowanych w czwartek przez FBI w związku z zamachami bombowymi w Bostonie. Poszukiwany mężczyzna to ten, który na zdjęciach miał na głowie białą czapkę bejsbolową - poinformował Davis.
W piątek policja opublikowała nowe zdjęcie przedstawiające mężczyznę poszukiwanego w związku z bostońskimi zamachami. Na zdjęciu jest on ubrany w szarą bluzę sportową z kapturem. Policja podała, że mężczyzna "stanowi zagrożenie dla każdego, kto się do niego zbliży". Zdjęcie zrobiono w sklepie spożywczym 7-Eleven w Cambridge.
W celu zabezpieczenia sprawnego działania sił bezpieczeństwa poszukujących jednego z zamachowców federalny zarząd lotnictwa zamknął w piątek przestrzeń powietrzną nad północno-zachodnim Bostonem.
W akcji pościgu policja wykorzystuje pojazdy opancerzone. Telewizja CNN pokazuje silnie uzbrojonych żołnierzy w tych pojazdach; w akcji wykorzystywane są również pojazdy, które służą do rozbrajania ładunków wybuchowych.
Wstrzymany został całkowicie ruch pociągów i autobusów w regionie Bostonu. Spółka kolejowa Amtrak poinformowała, że do odwołania żadne pociągi dalekobieżne nie wyjadą ani nie wjadą do Bostonu. Nad miastem latają śmigłowce.