Czy wiesz, dlaczego papież Franciszek musiał pracować od 13. roku życia, chociaż bracia jego dziadka wybudowali w Argentynie prawdziwy pałac? Kto nauczył go tańczyć tango i gotować? Jak to się stało, że został księdzem? Jak przezywali go uczniowie, kiedy był nauczycielem? Skąd wzięły się wysuwane przeciwko niemu oskarżenia o kolaborację z generałami podczas dyktatury wojskowej junty w Argentynie? Na wszystkie te pytania, a także na wiele innych znajdziesz odpowiedź w książce Leszka Śliwy, zatytułowanej „Franciszek. Papież z końca świata”. Biografię papieża wydały wspólnie WAM i „Gość Niedzielny”. Dowiesz się z niej o życiu nowego papieża sporo ciekawych szczegółów, poznasz także poglądy ojca świętego na wiele ważnych spraw.
Franciszek rzeczywiście urodził się „na końcu świata” – 17 grudnia 1936 r. w stolicy Argentyny Buenos Aires. Ma jednak europejskie korzenie, o czym świadczy jego włoskie nazwisko. Jego ojciec Mario Giuseppe (w Argentynie używający drugiego imienia po hiszpańsku: „José”) był imigrantem z włoskiego Piemontu, północno-zachodniego regionu Włoch ze stolicą w Turynie. Matka Regina María Sívori urodziła się w Buenos Aires, ale była córką imigrantki również z Piemontu i Argentyńczyka, którego rodzice pochodzili z Genui, portowego miasta leżącego w tej samej części Włoch, nieco na południe od Piemontu. Rodzina ojca przyjechała do Buenos Aires 15 stycznia 1929 r.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa